Halloween: Święto, Którego Korzenie Splotły Się z Historią i Współczesnością

by FOTO redaktor
0 comment

Halloween: Święto, Którego Korzenie Splotły Się z Historią i Współczesnością

Halloween, obchodzone co roku 31 października, to fenomen kulturowy, który w ostatnich dekadach wykroczył daleko poza swoje pierwotne granice, zdobywając popularność na całym świecie, w tym również w Polsce. Chociaż dla wielu kojarzy się głównie z amerykańską popkulturą, przebierankami, dyniami i słodyczami, jego prawdziwa historia sięga tysiące lat wstecz, w głąb celtyckich tradycji. To właśnie ta bogata i wielowymiarowa geneza sprawia, że Halloween jest znacznie więcej niż tylko okazją do zabawy – to fascynujące połączenie starożytnych wierzeń, ewolucji kulturowej i współczesnej komercjalizacji.

Dla jednych Halloween to po prostu lekka i przyjemna odskocznia od szarej codzienności, pretekst do kreatywnego wyrażenia siebie i spędzenia czasu z bliskimi w nietypowy sposób. Dla innych stanowi element obcej kultury, który budzi kontrowersje, zwłaszcza w kontekście polskiego Dnia Wszystkich Świętych i Zaduszek. Niezależnie od indywidualnego podejścia, nie można zaprzeczyć, że Halloween wrosło już w krajobraz wielu społeczności, stając się ważnym punktem w kalendarzu wydarzeń jesiennych. W tym artykule zagłębimy się w genezę tego święta, prześledzimy jego podróż przez wieki i kontynenty, przyjrzymy się specyfice jego obchodów w Polsce i na świecie, a także zastanowimy się, jak harmonijnie połączyć celebrację radości z pamięcią o zmarłych.

Samhain: Celtyckie Źródła Upiornego Święta

Aby zrozumieć prawdziwą istotę Halloween, musimy cofnąć się do starożytnych ziem celtyckich, gdzie blisko dwa tysiące lat temu obchodzono święto zwane Samhain (wym. sow-in). Dla Celtów, zamieszkujących tereny dzisiejszej Irlandii, Wielkiej Brytanii i północnej Francji, 31 października był niezwykle symboliczną datą. Był to dzień oznaczający koniec lata i zbiorów, a zarazem początek ciemnej, zimowej połowy roku – czasu kojarzonego ze śmiercią i odrodzeniem. Samhain był dla nich odpowiednikiem Nowego Roku, celebrującym przejście od obfitości do surowości, od życia do symbolicznej śmierci.

Wierzenia Celtów głosiły, że w noc Samhain zacierała się granica między światem żywych a światem zmarłych. Duchy przodków miały powracać do swoich domów, a wraz z nimi mogły przedostać się również złowrogie istoty, takie jak demony czy złe duchy. Aby zapewnić sobie bezpieczeństwo i gościć jedynie tych, którzy byli im przychylni (dusze bliskich), Celtowie podejmowali szereg rytuałów. Druidzi, czyli celtyccy kapłani, odgrywali kluczową rolę w tych obchodach. Rozpalali ogromne ogniska, często w ofierze bóstwom, wierząc, że ich dym i płomienie mają moc oczyszczającą i odstraszającą złe moce. Były to ogniska zbiorowe, wokół których gromadzono się, dzielono posiłki i składano ofiary z plonów czy zwierząt.

Szczególnie interesującym elementem celtyckich praktyk było noszenie masek i kostiumów. Początkowo były to zazwyczaj zwierzęce skóry lub proste przebrania mające na celu zmylenie lub odstraszenie wędrujących dusz. Przebierając się za potwory lub istoty z zaświatów, Celtowie wierzyli, że uchronią się przed rozpoznaniem przez te złowrogie byty. Maskarada miała być formą kamuflażu, a zarazem ekspresji ludzkiej kreatywności w obliczu nieznanego. To właśnie z tych starożytnych zwyczajów wywodzi się tradycja przebierania się na Halloween, choć dziś jej kontekst jest zupełnie inny.

Innym znaczącym elementem, którego korzenie sięgają głęboko w Samhain, jest tradycja rzeźbienia twarzy w warzywach. Pierwotnie Celtowie i Irlandczycy używali do tego rzepy lub ziemniaków, tworząc z nich latarnie, które miały odstraszać złe duchy oraz wskazywać drogę zagubionym duszom przodków. Wraz z migracją Irlandczyków do Ameryki Północnej w XIX wieku, rzepa została zastąpiona łatwiej dostępną i wygodniejszą w obróbce dynią, a latarnie te zyskały miano „Jack-o’-lanterns”.

Z biegiem czasu, wraz z postępującą chrystianizacją Europy, pierwotne pogańskie obchody Samhain zaczęły być adaptowane lub zastępowane przez święta chrześcijańskie. Jednak ich esencja, głęboko zakorzeniona w cyklu natury i wierzeniach o świecie pozagrobowym, przetrwała, ewoluując w to, co dziś znamy jako Halloween.

Ewolucja Halloween: Od Starożytności do Współczesności

Droga Samhain do współczesnego Halloween była długa i kręta, naznaczona wpływami różnych kultur i religii. Kluczową rolę w tej transformacji odegrało chrześcijaństwo. W VII wieku papież Bonifacy IV ustanowił Dzień Wszystkich Świętych (All Saints’ Day) na 1 listopada, aby uczcić wszystkich świętych i męczenników Kościoła. Wybór tej daty nie był przypadkowy – wielu historyków uważa, że był to celowy zabieg mający na celu wyparcie pogańskich obchodów Samhain i nadanie im nowego, chrześcijańskiego znaczenia. W X wieku dodano Dzień Zaduszny (All Souls’ Day) 2 listopada, poświęcony modlitwie za wszystkie dusze w czyśćcu.

Nazwa „Halloween” sama w sobie jest skrótem od „All Hallows’ Eve”, czyli wigilii Wszystkich Świętych. W średniowieczu, szczególnie w krajach celtyckich, ludzie nadal obchodzili wieczór poprzedzający Dzień Wszystkich Świętych w sposób, który łączył elementy pogańskie z nową chrześcijańską tradycją. Na przykład, żebracy chodzili od drzwi do drzwi, prosząc o „soul cakes” (ciastka dusz), w zamian za modlitwę za zmarłych. To właśnie z tego zwyczaju wywodzi się późniejsze „trick-or-treat”.

Transatlantycka Podróż i Amerykanizacja

Prawdziwy rozkwit i transformacja Halloween nastąpiły jednak po jego dotarciu do Ameryki Północnej. W XIX wieku, w wyniku Wielkiego Głodu w Irlandii (lata 1845-1849), setki tysięcy Irlandczyków, a także Szkotów, emigrowało do Stanów Zjednoczonych i Kanady. Przywieźli ze sobą swoje tradycje, w tym obchody Samhain/All Hallows’ Eve. Początkowo Halloween było świętem głównie lokalnym i ograniczonym do społeczności imigranckich. Jednak z czasem, w procesie akulturacji, zaczęło mieszać się z lokalnymi zwyczajami indiańskimi i kolonistów, takimi jak celebrowanie zbiorów i opowiadanie historii o duchach.

Przełom nastąpił na początku XX wieku, kiedy Halloween zaczęło tracić swoje bardziej makabryczne i religijne konotacje na rzecz zabawy i wspólnotowych zgromadzeń. Zaczęto organizować parady, imprezy kostiumowe i zabawy dla dzieci. W latach 30. XX wieku ugruntowała się tradycja „trick-or-treat” (cukierek albo psikus), która stała się symbolem amerykańskiego Halloween. Zamiast psot, które bywały w przeszłości niebezpieczne, dzieci zaczęły zbierać słodycze, a społeczności zaczęły zachęcać do bezpieczniejszych form obchodów. Firmy cukiernicze i producenci kostiumów szybko dostrzegły potencjał komercyjny tego święta, co tylko przyspieszyło jego popularyzację.

Współczesne Halloween w USA to gigantyczny przemysł. Według danych National Retail Federation, w 2023 roku Amerykanie wydali na Halloween około 12,2 miliarda dolarów, co stanowiło rekord. Największą część tej kwoty przeznaczono na kostiumy dla dorosłych, dzieci i zwierząt domowych (4,1 mld USD), a także na słodycze (3,6 mld USD) i dekoracje (3,9 mld USD). Ponad 73% Amerykanów aktywnie uczestniczy w obchodach Halloween, co świadczy o jego ugruntowanej pozycji w kalendarzu świąt. Ta komercjalizacja i globalny zasięg amerykańskiej popkultury (filmy, seriale, muzyka) sprawiły, że Halloween rozprzestrzeniło się na inne kontynenty, docierając również do Polski.

Globalna Podróż Halloween: Jak Święto Podbiło Świat?

Choć Halloween ma swoje korzenie w celtyckich tradycjach i swój współczesny kształt zawdzięcza głównie Ameryce Północnej, jego popularność rozlała się na cały świat, przybierając często bardzo zróżnicowane formy. Globalizacja i wszechobecność mediów społecznościowych znacząco przyspieszyły ten proces, czyniąc z Halloween święto o prawdziwie międzynarodowym zasięgu.

Tradycje w Krainach Anglosaskich

W krajach anglosaskich, takich jak Kanada, Wielka Brytania czy Australia, obchody Halloween są bardzo zbliżone do amerykańskich. Dzieci przebierają się w kostiumy i chodzą od drzwi do drzwi, prosząc o słodycze. Dorośli organizują imprezy tematyczne, dekorują domy i ogrody, a także uczestniczą w paradach i festiwalach. Popularne są również tzw. „haunted houses” – domy grozy, w których aktorzy straszą odwiedzających, tworząc niezapomniane wrażenia. Te kraje, ze względu na historyczne i kulturowe powiązania z USA, naturalnie zaadaptowały amerykański model świętowania Halloween.

Meksykańskie Día de los Muertos: Różne Oblicza Pamięci

Jednym z najbardziej fascynujących przykładów odmiennego, choć zbieżnego czasowo świętowania, jest meksykańskie Día de los Muertos (Dzień Zmarłych), obchodzone od 31 października do 2 listopada. Chociaż bywa mylone z Halloween ze względu na podobną symbolikę (czaszki, szkielety) i bliskość dat, jest to święto o zupełnie innym, głęboko religijnym i kulturowym znaczeniu. Día de los Muertos to radosna celebracja życia i śmierci, w której zmarli są honorowani i traktowani jako aktywna część rodziny. Meksykanie budują w swoich domach barwne ołtarze (ofrendas) z jedzeniem, napojami, kwiatami (nagietkami) i ulubionymi przedmiotami zmarłych, aby zaprosić ich dusze do powrotu. Odwiedzają cmentarze, dekorując groby, urządzając pikniki i grając muzykę. Symbolem święta są uśmiechnięte czaszki (calaveras) i postać La Catriny. To święto jest dowodem na to, jak różne kultury podchodzą do tematu śmierci i pamięci, oferując alternatywę dla bardziej makabrycznego oblicza Halloween.

Azjatyckie Akcenty: Japonia i Korea Południowa

W Japonii Halloween zyskało ogromną popularność, zwłaszcza wśród młodszych pokoleń. Japończycy, znani ze swojej kreatywności i zamiłowania do cosplayu, zaadaptowali Halloween na swój własny sposób. Tokio, zwłaszcza dzielnica Shibuya, słynie z masowych parad kostiumowych, które przyciągają setki tysięcy ludzi przebranych w niezwykle pomysłowe stroje – od postaci z anime i mangi, przez zombie, po bardziej klasyczne halloweenowe motywy. Japońskie Halloween to przede wszystkim okazja do publicznej ekspresji, zabawy i podziwiania niezwykłych kreacji, często z mniejszym naciskiem na tradycję „cukierek albo psikus”.
Podobnie w Korei Południowej, zwłaszcza w Seulu w dzielnicy Itaewon, Halloween stało się popularnym festiwalem, przyciągającym imprezowiczów z całej Azji. To pokazuje, jak popkultura i media społecznościowe mogą wpływać na przyjęcie obcych świąt.

W niektórych krajach azjatyckich i afrykańskich Halloween jest nadal mało znane lub ignorowane. W innych, jak np. we Francji, przez pewien czas zyskiwało na popularności, ale spotkało się z oporem i jego obchody są znacznie skromniejsze niż w krajach anglosaskich, często ograniczając się do imprez tematycznych. Historia Halloween pokazuje, że jest ono żywym i dynamicznym świętem, które adaptuje się do lokalnych kontekstów, jednocześnie zachowując swoje uniwersalne elementy zabawy i tajemnicy.

Halloween w Polsce: Między Fascyancją a Tradycją

Halloween w Polsce to stosunkowo nowe zjawisko, którego początki sięgają końca lat 80. i początku lat 90. XX wieku. Jego pojawienie się w naszej kulturze jest nierozerwalnie związane z otwarciem się Polski na świat zachodni po upadku komunizmu i intensywnym wpływem amerykańskiej popkultury. Filmy, seriale telewizyjne, muzyka i reklamy, które masowo zaczęły docierać do kraju, prezentowały obraz Halloween jako ekscytującego i zabawnego święta, co szybko wzbudziło ciekawość, zwłaszcza wśród młodszych pokoleń.

Początkowo obchody Halloween w Polsce były marginalne i ograniczały się głównie do większych miast, takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław. To tam, w klubach, szkołach językowych czy na prywatnych imprezach, zaczęto organizować pierwsze bale halloweenowe i konkursy na najstraszniejszy strój. Koncepcja „cukierek albo psikus” (trick-or-treat) również była początkowo czymś nowym i niespotykanym, choć szybko zyskała popularność wśród dzieci, które z entuzjazmem przyjęły możliwość zbierania słodyczy.

Kontrowersje i Dylematy

Wzrost popularności Halloween w Polsce nie obył się jednak bez kontrowersji. Głównym punktem spornym jest jego bliskość kalendarzowa z Dniem Wszystkich Świętych (1 listopada) i Dniem Zadusznym (2 listopada) – dwoma głęboko zakorzenionymi w polskiej tradycji świętami o charakterze religijnym i refleksyjnym. Dla wielu Polaków, zwłaszcza osób starszych i związanych z Kościołem katolickim, radosny i „upiorny” charakter Halloween stoi w sprzeczności z powagą i zadumą tych dni, poświęconych pamięci zmarłych.

Krytycy Halloween w Polsce często podnoszą argumenty o jego „obcym” pochodzeniu, chrześcijanie wskazują na jego pogańskie korzenie i symbolikę, która według nich jest niezgodna z wartościami religijnymi. Padają zarzuty o banalizowanie śmierci, promowanie okultyzmu czy komercjalizację. W odpowiedzi na te zarzuty, zwolennicy Halloween podkreślają, że dla nich to po prostu zabawa, forma rozrywki, która nie wyklucza późniejszego, poważnego obchodzenia Dnia Wszystkich Świętych. Widzą w nim okazję do kreatywności, integracji społecznej i po prostu dobrej zabawy przed okresem zadumy. Wskazują, że podobnie jak wiele innych elementów kultury, Halloween jest adaptowane i interpretowane w polskim kontekście, tracąc swoje pierwotne znaczenie na rzecz współczesnej funkcji rozrywkowej.

Halloween w Polsce Współczesnej

Mimo istniejących kontrowersji, Halloween w Polsce konsekwentnie zyskuje na popularności. Coraz więcej miast organizuje publiczne wydarzenia halloweenowe, takie jak parady, festiwale dyni czy specjalne pokazy dla dzieci. W centrach handlowych pojawiają się halloweenowe dekoracje, a sklepy oferują szeroką gamę kostiumów, gadżetów i słodyczy. Szkolne i przedszkolne imprezy halloweenowe są już standardem w wielu placówkach, gdzie dzieci przebierają się i bawią w bezpiecznym, kontrolowanym środowisku.

Według szacunków, choć trudno o precyzyjne dane, co roku w Polsce w Halloween uczestniczy od kilku do kilkunastu procent społeczeństwa, z wyraźną przewagą mieszkańców dużych miast i młodych osób. Polskie Halloween często ma lżejszy charakter niż w USA – mniej w nim straszenia, a więcej zabawy, śmiechu i kreatywnych przebieranek. Jest to często okazja do spotkań z przyjaciółmi, spędzenia czasu z rodziną, a dla dzieci – do spełnienia marzenia o byciu ulubionym bohaterem lub potworem na jeden wieczór. W ten sposób Halloween powoli, ale sukcesywnie, wpisuje się w polski kalendarz wydarzeń, stając się jednym z wielu elementów współczesnej mozaiki kulturowej.

Tradycje i Zwyczaje Halloween: Więcej Niż Tylko „Cukierek albo Psikus”

Halloween to święto niezwykle bogate w symbolikę i tradycje, które przez wieki ewoluowały, tworząc unikalną mozaikę zabawy, tajemnicy i kreatywności. Chociaż wiele z nich ma swoje korzenie w starożytnych celtyckich wierzeniach, współczesne obchody znacznie rozszerzyły ich zakres, dodając nowe, często popkulturowe elementy.

Jack-o’-lanterns: Dyniowe Latarnie z Historią

Najbardziej rozpoznawalnym symbolem Halloween jest bez wątpienia dynia wyrzeźbiona w upiorną twarz, czyli Jack-o’-lantern. Jak wspomniano, tradycja ta wywodzi się z Irlandii, gdzie początkowo używano rzepy. Legenda o Jacku, skąpcu, który ani w niebie, ani w piekle nie znalazł miejsca, i został skazany na wieczną tułaczkę z latarnią z rzepy, dodaje tej tradycji mrocznego uroku. Współcześnie rzeźbienie dyń to popularna rodzinna aktywność, która pozwala na wyrażenie kreatywności. Od prostych, uśmiechniętych twarzy po skomplikowane, artystyczne wzory – dynie stają się centralnym punktem halloweenowych dekoracji, symbolizującym nadejście ciemniejszej pory roku i jednocześnie odstraszającym złe moce.

Kostiumy i Przebieranki: Od Odstraszania Duchów do Kreatywnej Ekspresji

Ewolucja kostiumów halloweenowych jest fascynującym przykładem transformacji starożytnych rytuałów w współczesną zabawę. Pierwotnie stroje miały za zadanie ukryć tożsamość noszącego przed wędrującymi duchami lub zmylić je, sprawiając wrażenie, że są one również częścią świata zmarłych. Dziś przebieranie się to przede wszystkim okazja do zabawy i kreatywności. Zakres kostiumów jest ogromny: od klasycznych potworów (wampiry, zombie, czarownice, duchy), przez postacie z filmów, komiksów i gier, po parodie i humorystyczne przebrania. Wiele osób wkłada wiele wysiłku w przygotowanie unikatowych strojów, traktując Halloween jako swego rodzaju bal przebierańców dla wszystkich grup wiekowych.

„Cukierek albo Psikus” (Trick-or-Treat): Słodka Tradycja

To jeden z najbardziej charakterystycznych zwyczajów, szczególnie uwielbiany przez dzieci. Ubrane w kostiumy, chodzą od drzwi do drzwi, prosząc o słodycze, wypowiadając słynne hasło „Trick or Treat!”. Jeśli nie otrzymają cukierków, mogą (teoretycznie) spłatać figla. Jak już wspomniano, zwyczaj ten ma korzenie w średniowiecznych praktykach „souling” i „guising”. W współczesnym kontekście „psikusy” są rzadkością, a nacisk kładzie się na bezpieczną, zorganizowaną zabawę i hojność sąsiadów. To doskonała okazja do budowania poczucia wspólnoty w sąsiedztwie.

Dekoracje: Tworzenie Upiornej Atmosfery

Dekorowanie domów i ogrodów to integralna część przygotowań do Halloween. Od prostych pajęczyn, sztucznych pająków i nietoperzy, po skomplikowane instalacje z oświetleniem, dymem i ruchomymi figurkami – możliwości są niemal nieograniczone. Celem jest stworzenie upiornej, ale jednocześnie zabawnej atmosfery, która wprowadza w nastrój święta. Popularne są również sztuczne nagrobki, czaszki, szkielety i nawiedzone scenki, które nadają domom wygląd nawiedzonych posiadłości.

Imprezy i Zgromadzenia: Wodne Rozrywki i Przerażające Przekąski

Halloween to również czas imprez i zgromadzeń. Bale kostiumowe dla dorosłych, maratony horrorów, a także gry i zabawy dla dzieci to popularne sposoby spędzania tego wieczoru. Wśród tradycyjnych gier halloweenowych można wymienić „bobbing for apples” (wyławianie jabłek z wody bez użycia rąk), co ma swoje korzenie w rzymskich obchodach czci dla bogini Pomony, bogini owoców i ogrodów. Popularne są również „haunted houses” – profesjonalnie przygotowane miejsca, gdzie aktorzy straszą odwiedzających, oferując dawkę adrenaliny.

Nie można zapomnieć o tematycznych przekąskach i napojach, które doskonale wpisują się w halloweenowy nastrój. „Poczęstunki” w kształcie palców (z kiełbasek), „mózgi” z kalafiora, ciastka w kształcie duchów czy „krwawe” koktajle to tylko niektóre z pomysłów, które dodają uroku tej upiornej uczcie. Wszystkie te elementy razem tworzą niezapomniane i wciągające doświadczenie Halloween, które łączy w sobie echa starożytnych wierzeń z nowoczesnymi formami rozrywki i celebrowania kreatywności.

Halloween a Dzień Wszystkich Świętych: Kwestia Współistnienia

Jednym z najważniejszych aspektów dyskusji na temat Halloween w Polsce jest jego relacja z Dniem Wszystkich Świętych (1 listopada) i Dniem Zadusznym (2 listopada). Dla wielu Polaków, zwłaszcza w obliczu silnych tradycji katolickich, rodzi się pytanie, czy te dwa, tak różne w charakterze, święta mogą ze sobą współistnieć, czy też jedno wyklucza drugie.

Różnice w Charakterze i Celu

Kluczowe jest zrozumienie fundamentalnych różnic między Halloween a Dniem Wszystkich Świętych/Zadusznym:

* Halloween: Jest świętem o charakterze głównie rozrywkowym, choć z korzeniami w pogańskich wierzeniach o świecie duchów. Skupia się na zabawie, fantazji, elementach grozy (często z przymrużeniem oka), kreatywności (kostiumy, dekoracje) i integracji społecznej. Nie ma w nim aspektu religijnego czy kultu zmarłych w sensie modlitwy czy pamięci.
* Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki: To święta religijne, głęboko zakorzenione w tradycji chrześcijańskiej. 1 listopada Kościół katolicki czci wszystkich świętych – zarówno tych kanonizowanych, jak i tych, którzy osiągnęli zbawienie. Jest to dzień zadumy, modlitwy i odwiedzania grobów bliskich, symbolizujący pamięć o tych, którzy odeszli. 2 listopada (Dzień Zaduszny) to czas modlitwy za wszystkich zmarłych, zwłaszcza tych cierpiących w czyśćcu. Oba te dni mają charakter poważny, skłaniający do refleksji nad życiem, śmiercią i przemijaniem.

Argumenty za i przeciw Współistnieniu

Argumenty przeciwko współistnieniu:
* Sprzeczność symboliki: Krytycy często wskazują na diametralną sprzeczność w symbolice. Jasne, radosne, a jednocześnie pełne zadumy tradycje Dnia Wszystkich Świętych (zapalanie zniczy, kwiaty) kontrastują z mroczną, „upiorną” estetyką Halloween.
* Banalizacja śmierci: Obawy dotyczą trywializowania tematu śmierci przez zabawę i „straszenie”, co może umniejszać powagę i szacunek dla zmarłych.
* Obce pochodzenie: Dla niektórych Halloween jest po prostu obcym ciałem w polskiej kulturze, narzuconym przez globalizację, które wypiera rodzime tradycje.

Argumenty za współistnieniem:
* Inne funkcje: Zwolennicy Halloween twierdzą, że oba święta pełnią zupełnie inne funkcje i zaspokajają inne potrzeby. Halloween to forma rozrywki i odprężenia, Dzień Wszystkich Świętych to czas duchowej refleksji.
* Separacja czasowa i przestrzenna: Wiele osób obchodzi Halloween 31 października, a następnie 1 i 2 listopada poświęca się wyłącznie tradycjom pamięci o zmarłych. Są to odrębne dni, często z odrębnymi miejscami obchodów (impreza kontra cmentarz).
* Wolność wyboru: Ważny jest argument indywidualnej wolności w wyborze sposobu spędzania czasu. Uczestnictwo w Halloween nie musi oznaczać braku szacunku dla zmarłych, a może być po prostu elementem współczesnego życia.
* Adaptacja kulturowa: Podobnie jak wiele innych tradycji, Halloween może być adaptowane do lokalnego kontekstu, tracąc pierwotne konotacje i zyskując nowe znaczenia, np. skupiając się na kreatywności i zabawie bez negatywnych aspektów.

Wiele osób, zwłaszcza młodszych, potrafi z łatwością pogodzić te dwa światy. Wieczorem 31 października bawią się na imprezach halloweenowych, a następnego dnia udają się na cmentarze, aby zapalić znicze i pomodlić się za bliskich. Traktują Halloween jako czas na beztroską zabawę, a Dzień Wszystkich Świętych jako czas na pamię

You may also like