Archiwum dla kategorii: Myśli nieskategoryzowane

Moje lustrzane odbicie i ja - wersja: zdjęcie główne

Dlaczego (przeważnie) nie lubimy swojej twarzy na zdjęciach

W poprzednim wpisie wziąłem „na warsztat” pewne aspekty związane z orientacją autoportretów wykonywanych przy pomocy przednich aparatów fotograficznych w smartfonach. Między innymi zastanawiałem się, czy dobrym pomysłem jest zapisywanie takich zdjęć w pamięci telefonu w postaci, w jakiej są najczęściej prezentowane na podglądzie podczas robienia selfie. Czyli w postaci lustrzanego odbicia rzeczywistej sceny.

Logo Nozbe Mobile Photo Trip 16|17

Nozbe Mobile Photo Trip – nowa marka w polskiej fotografii mobilnej

Cykl instameetów Mobile Photo Trip narodził się w 2015 roku jako inicjatywa Damiana Kostki w ramach działalności w Grupie Mobilni. W „pierwszym rzucie” Damian zaplanował i zorganizował osiem spotkań w ośmiu polskich miastach: w Bytomiu, Radomiu, Lublinie, Wrocławiu, Gliwicach, Poznaniu, Szczecinie i Łodzi. Uczestnicy, zawsze pod przewodnictwem lokalnego fotografa mobilnego, zwiedzali i fotografowali smartfonami odwiedzane miasto, a następnie, za pośrednictwem serwisu Instagram, dzielili się efektami swojej pracy.

Krótka (i z pewnością niepełna) historia fotografii mobilnej

Podczas przygotowywania się do wernisażu wystawy we Wrocławiu, postanowiłem odświeżyć sobie pewne fakty z historii fotografii mobilnej – tak na wypadek gdyby przyszło mi tam powiedzieć kilka słów na ten temat. Przy okazji internetowych poszukiwań wpadło mi do głowy, że to całkiem niezły materiał na nowy wpis. Może komuś się przydać, a i sama historia jest warta uwagi.

Misho Baranovic: 50 rzeczy, których nauczyłem się o fotografii mobilnej

Przeglądając dzisiaj Internet trafiłem na zabawny tekst o fotografii mobilnej. Jego autorem jest Misho Baranovic – ceniony fotograf mobilny, autor e-booka iPhone Photography: How to Shoot, Edit and Share Great Photos, deweloper aplikacji Perspective Correct. Misho Baranovic jest również redaktorem naczelnym blogu powiązanego ze znaną aplikacją fotograficzną ProCamera. Rzeczony artykuł pochodzi właśnie z tego ostatniego miejsca.

Coś się kroi :)

Witajcie! Jak z pewnością zauważyliście nie napisałem tutaj ani słowa chyba już od dwóch tygodni. Jednak wcale się przez ten czas nie leniłem:). Nie zdradzę teraz wielu szczegółów, ale ostatnio każdą wolną chwilę poświęcałem nowemu projektowi. Oczywiście projektowi związanemu z fotografią mobilną!

fuck spam

Instagram zaczyna cierpieć z powodu spamu

Aplikacja Instagram zaistniała na rynku troszkę ponad dwa lata temu (tutaj opisałem ciekawą historię projektu). Przez większość owych dwóch lat, pomimo lawinowo rosnącej popularności programu wśród posiadaczy urządzeń spod znaków nadgryzionego jabłka i zielonego robota, jego społeczność właściwie nie spotykała się z problemem spamu. Sam doskonale pamiętam, że jeszcze w czerwcu obecnego roku – kiedy stałem się użytkownikiem Instgramu – spam nie stanowił zupełnie żadnego problemu.

Miało być o The Mobile Photography Awards ale nie jest

Odkąd zacząłem pasjonować się fotografią mobilną dość często mam wrażenie, że ludzie (a zwłaszcza ci związani w jakiś sposób z fotografią) traktują mojego nowego hopla z lekkim przymrużeniem oka. Szczerze powiedziawszy to wcale im się nie dziwię, bo sam do niedawna tak traktowałem fotografujących komórkami. Myślałem sobie: rany, kup człowieku chociaż najprostszy aparat kompaktowy a wiele zyskasz, przy czym wcale się dużo bardziej nie nanosisz.