Oto kolejna porcja zdjęć mojego autorstwa zrobionych… zeszłej jesieni :)
Na początek jedno z moich ulubionych zdjęć Tosi. Tosia to nasz domowy zwierz. Jeżeli wydaje się wam, że widzicie diabełki w jej oczach, to prawdopodobnie macie rację i one tam naprawdę są. Właściwie to jest jedna wielka diablica… Szczerze mówiąc nie znam innego tak dożartego kota :)
A to kolejne zdjęcie Kładki Bernatka w Krakowie – jednego z moich ulubionych miejsc w mieście.
Zostajemy na Kazimierzu. Oto brama, która znajduje się na terenie Kościoła pw. Bożego Ciała.
W dalszym ciągu trzymamy się Kazimierza.
Na koniec przedstawiam zdjęcie budynku, który znajduje się naprzeciwko Placu Bohaterów Getta w Krakowie. Niby zwykły klocek, ale w odpowiednim świetle staje się interesujący…