Archiwum dla miesiąca: marzec 2015

Kolaż zdjęć wysłanych na American Aperture Awards

Cóż za niespodzianka! Jedna z kategorii w konkursie American Aperture Awards padła moim łupem!

W listopadzie zeszłego roku opublikowałem wpis o drugiej edycji konkursu fotograficznego American Aperture Awards (AX3). Zainteresowałem się wspomnianym konkursem, gdyż jeden z jego trzech modułów był poświęcony fotografii mobilnej. Bardzo spodobała mi się także możliwość zgłoszenia dwóch do pięciu zdjęć jako pojedynczej pracy. Tak się złożyło, że miałem właśnie w zanadrzu ciekawą (w moim mniemaniu), tematyczną serię fotografii. W dodatku doskonale wpisywała się ona w jedną z kategorii konkursowych: Architecture/Cityscape.

MMXV, fot.: Ryszard Kaźmierczak

Finałowa dwudziestka zdjęć Mobile Photo Award została ogłoszona. Jest Polak!

W dniu wczorajszym World Photography Organisation ogłosiła finałową dwudziestkę zdjęć konkursu Mobile Phone Award. Teraz to my – oglądający – poprzez głosowanie zdecydujemy, kto zostanie zwycięzcą. Głosowanie jest proste – wystarczy „polubić” facebookowym przyciskiem wybrane zdjęcia. Trzy prace z największą ilością głosów zajmą podium :). 

Mój nowy Sony Xperia Z3 Compact

O #XperiaAwards, czyli jak zostałem posiadaczem smartfona Sony Xperia Z3 Compact

Muszę się pochwalić, że luty mile mnie doświadczył. Właściwie to nawet podwójnie! Po pierwsze, na początku lutego dowiedziałem się, że w The Mobile Photography Awards, czyli w najbardziej renomowanym na świecie konkursie fotografii mobilnej udało mi się zdobyć trzy wyróżnienia, a następnie wziąłem udział w instagramowej fotozabawie zorganizowanej przez Sony Xperia Polska i wygrałem w niej świetny smartfon Sony Xperia Z3 Compact. O samym telefonie nie będę się teraz rozpisywał, wrażenia z jego użytkowania z pewnością przekażę w osobnym wpisie.

Gunner, fot.: Sheldon Serkin

Sheldon Serkin zwycięzcą czwartej edycji The Mobile Photography Awards

Ostatnie tygodnie były dla mnie cokolwiek intensywne. Pomiędzy 10 a 20 lutego zajmowałem się w wolnym czasie przede wszystkim przygotowywaniem pracy na konkurs fotograficzny #XperiaAwards. W konkursie poszło mi zadziwiająco dobrze – ale o tym będzie w kolejnym wpisie. Z kolei pod koniec lutego dopadła mnie tak wielka dawka żmudnej pracy przed ekranem, że moim oczom całkowicie odeszła ochota na dodatkowe godziny z komputerem. Stąd też dzisiejszy wpis jest mocno spóźniony w stosunku do wydarzenia, o którym traktuje… Pojawić się jednak musiał – chociażby dla ciągłości informacji.