HTC One V

One V – pierwsze wrażenie

Przez kilkanaście minut miałem w rękach telefon HTC One V. Jest to najprostszy model z nowej rodziny telefonów firmy HTC (należą do niej także: HTC One S i flagowiec HTC One X). Muszę powiedzieć, że tytułowe pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne. Elegancka obudowa, wysokiej klasy materiały, nic nie skrzypi, nie trzeszczy. Android 4 wraz z interfejsem Sense 4 pracują płynnie, mimo że telefon nie jest wyposażony w jakieś specjalnie wydajne układy zarówno procesora jak i podzespołu graficznego.

Generalnie wydaje się, że mamy do czynienia z dobrej klasy urządzeniem przeznaczonym do codziennego użytku – jest wygodnie i bez wodotrysków. Specyfikację telefonu można znaleźć tutaj.

Mnie oczywiście najbardziej interesowały funkcje i cechy One V związanie bezpośrednio z fotografią. Telefon został wyposażony w dobry ekran, wykonany w technologii Super LCD 2 (IPS), o niezłej rozdzielczości 480×800 px. Posiada nowoczesną matrycę z 5 milionami pikseli, zbudowaną w architekturze BSI. Dodatkowo większość operacji związanych z obsługą kamery i przetwarzaniem obrazu przez nią produkowanego przejął dedykowany do tego celu układ HTC ImageChip. Zastosowanie tego czipa spowodowało bardzo duże przyśpieszenie działania aparatu. Autofokus działa bardzo szybko a zdjęcia wykonywane są z niewielkim opóźnieniem. Nie jest to oczywiście prędkość lustrzanki, ale w porównaniu do mojego HTC Desire HD One V to jest błyskawica!

Jeżeli chodzi o samą jakość zdjęć z HTC One V to nie pokuszę się w tym momencie o szczegółową ocenę – nie przeprowadzałem dokładnych testów. Mogę tylko napisać, że „na oko”, na ekranie telefonu, zdjęcia wyglądają naprawdę dobrze. Mam nadzieję, że niedługo uda mi się dokładniej przetestować jego praktyczne możliwości fotograficzne i stworzę jakiś test porównawczy z moim troszkę już leciwym HTC Desire HD.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

CommentLuv badge